Muzeum Stutthof w Sztutowie
Pobyt nad Bałtykiem nie musi ograniczać się do spacerowania po plaży – zwłaszcza gdy lubimy historię. Pomorze zawsze miało dużo do zaoferowania w tej dziedzinie. Przykładem jest Muzeum Stutthof w Sztutowie. Co warto w nim zobaczyć?

 

Inicjatorami Muzeum byli więźniowie hitlerowskiego obozu Stutthof. Chcieli w ten sposób upamiętnić i przekazać kolejnym pokoleniom swoją dramatyczną historię. Pierwszych więźniów przywieziono tu już 2 września 1939 roku! Szacuje się, że przez obóz przeszło około 110 tysięcy więźniów z 28 krajów. Najliczniejszą grupę stanowili Żydzi, Polacy, obywatele Związku Radzieckiego, Węgrzy i Niemcy. 

Aż blisko 65 tys. więźniów straciło życie w wyniku chorób, ciężkiej pracy, kar cielesnych oraz niedożywienia. Obóz wyzwoliła, w dniu 9 maja 1945 roku, 170 Dywizja Strzelecka pułkownika Siemiona Cyplenkowa z radzieckiej 48. Armii 3. Frontu Białoruskiego. 

 

Ekspozycje stałe i czasowe

Do stałych prezentacji zaliczają się dobrze zachowane budynki obozowe, Pomnik Walki i Męczeństwa (dzieło rzeźbiarza Wiktora Tołkina) oraz tematyczne baraki. Los więźnia można poznać zachodząc do baraku kobiecego. Pokazano w nim transport więźniów, selekcję, ewidencjonowanie oraz strukturę narodowościową osadzonych. Zaprezentowano też nieludzkie warunki życia i pracy jako formę eksterminacji, a także metody sprzeciwu i oporu skazanych. 

Są też baraki, które obejmują tematykę Wolnego Miasta Gdańsk oraz historię Pomorza w latach 1939-1945, w tym historię obozu. Wstrząsające wrażenie na zwiedzających robi barak kantyna, w którym znajduje się obuwie odbierane więźniom oraz zdjęcia stosu butów – jako ilustracja skali zbrodni, popełnianych w tym miejscu. Ekspozycje czasowe dotyczą najczęściej skomplikowanej historii Pomorza i Warmii, a także innych zagadnień.

 

Profesjonalna oferta

Władze muzeum dokładają starań, aby rzetelnie przedstawiać historię tego miejsca. Stutthof można zwiedzać samodzielnie oraz z certyfikowanym przewodnikiem. Ponadto prowadzane są stałe badania naukowe nad trudną przeszłością tego miejsca. Dzięki temu zwiedzający mogą spotkać się z informacjami o wysokiej jakości merytorycznej.

Przewodnicy o obozie opowiadają w wielu językach: angielskim, francuskim, niemieckim, niderlandzkim, polskim, rosyjskim, szwedzkim, norweskim, hiszpańskim, włoskim, a nawet chińskim. 

Smutna, ale interesująca przeszłość obozu Stutthof może być odskocznią od typowego dla plaży zgiełku, zwłaszcza gdy lubicie historię. 

Więcej: www.stutthof.org

 

GALERIA ZDJĘĆ