Oczyszczanie dna Bałtyku z broni i amunicji chemicznej
Czy wiesz, że na dnie Bałtyku jest broń i amunicja chemiczna będąca pozostałością wojen światowych? To wszystko leży w morzu już wiele lat i z roku na rok coraz bardziej koroduje. A to oznacza, że już wkrótce niebezpieczny materiał będzie wydobywał się do wód morskich. Występujące prądy na Bałtyku skierują go na nadmorskie plaże, co będzie bardzo niebezpieczne. Dlatego oczyszczanie dna stanie się już wkrótce priorytetem. 

Projekt specjalnej jednostki do profesjonalnej utylizacji amunicji i broni chemicznej wydobytej z dna Bałtyku

 

Utylizacja na morzu

Z roku na rok zasobniki i pojemniki z bronią chemiczną są w coraz gorszym stanie. Jednak ustalenie miejsc, w których znajdują się niebezpieczne materiały nie jest łatwe. Obecne i wcześniejsze działania pozwoliły na odkrycie tylko niektórych lokalizacji, aczkolwiek dla bezpieczeństwa wybrzeża i całej gospodarki morskiej trzeba zmapować je wszystkie. Jak zatem to zrobić? Z pomocą przychodzi Stocznia Remontowa Shipbuilding SA z Gdańska, która razem z kilkoma innymi firmami opracowała koncepcję dla specjalnej jednostki. Jej zadaniem będzie profesjonalna utylizacja amunicji oraz broni chemicznej nie na lądzie, ale właśnie na morzu. To ma zapewnić zwiększone bezpieczeństwo całego procesu. 

 

Kompleksowa koncepcja

Opracowana koncepcja zakłada dalszy proces doskonalenia obecnego rozpoznania i dozorowania miejsc, w których są składowane niebezpieczne materiały. Aby tego dokonać należy kompleksowo podejść do tematu, współpracując z siłami jednostek administracji morskiej, Marynarki Wojennej oraz innych organizacji. Ponadto powinno stworzyć się krajowe kompetencje do nadzoru dna Bałtyku. W tym celu należy rozbudować potencjał okrętowy celem obserwacji i nadzoru dna, aby niebezpieczne materiały zostały wykryte, skatalogowane i usunięte.

Wstępne załadowanie amunicji do pojemników pod wodą i i przygotowanie ich do podjęcia wydaje się możliwe do wykonania polskimi zasobami. W tym celu mogą posłużyć grupy nurków - minerów Marynarki Wojennej RP, jak i podmiotów świadczących specjalistyczne usługi nurkowe. Należy jednak zwiększyć potencjał, doposażając ich w specjalistyczne roboty oraz skafandry typu ciężkiego.

Oczyszczanie dna Bałtyku już wkrótce stanie się priorytetem

 

Modułowa linia utylizacyjna

W procesie utylizacji amunicji i broni chemicznej ma pomóc modułowa linia autorstwa firmy Dynasafe Demil Systems AB. W opracowanej koncepcji osadzono ją na dwukadłubowej barce morskiej o regulowanym zanurzeniu zaprojektowanej przez Remontowa Marine Design & Consulting Sp. z o.o. Dzięki temu osiągniemy wysoki poziom stabilności jednostki, stwarzając wymaganą powierzchnię dla linii utylizacyjnej oraz innych rozwiązań wymaganych dla bezpieczeństwa. 

Najważniejszym elementem instalacji jest statyczna opancerzona komora spalania SDC, która pracuje w temperaturze 550°C. Ta temperatura powoduje, że materiał jest bezpiecznie wypalany. Co ciekawe, SDC może wytrzymać nawet detonację, aczkolwiek z reguły nie dochodzi do takich sytuacji. Cała operacja została zabezpieczona kilkoma poziomami rozwiązań bezpieczeństwa.

 

Projekt barki

Koncepcja przygotowana pod przewodnictwem Stoczni Remontowej Shipbuilding uwzględnia udział przemysłu krajowego. Została też zaprezentowana stronie rządowej. Wymaga jednocześnie dopracowania funkcjonalnego na etapie zamawiający – wykonawca, jak i podjęcia decyzji o realizacji programu. Projekt barki mógłby również znaleźć zastosowanie dla potrzeb eksportu, aby podobne działania podejmować na innych akwenach wodnych. Mówimy tu o Włochach, Francji, Belgii oraz państwa basenu Morza Czarnego, gdzie także zatopiono broń i amunicję chemiczną. 

 

Dane techniczne jednostki:

  • długość – 105 m
  • szerokość – 24 m
  • utylizacja – ok. 1250 kg amunicji na dobę
  • załoga – ok. 40 osób