To właśnie tu w 1945 r. odbyła się ewakuacja morska więźniów obozu KL Stutthof. Wydarzenie to jest wynikiem rozkazu Himmlera, aby zorganizować ewakuację w taki sposób, by żaden więzień nie dostał się żywy w ręce wroga. Z KL Stutthof wyprowadzono dwa ostatnie transporty więźniów: 25 kwietnia ok. 3300 osób, zaś 27 kwietnia około 1060 osób. Na polanie położonej obok przystani w Mikoszewie oczekiwali oni na dalszy transport, gdzie esesmani dokonali mordu na kilkudziesięciu kobietach. Pozostałe osoby zostały przewiezione łodziami na Hel. Następnie z Helu próbowano wywieźć więźniów do Niemiec. Ostatni transport miał miejsce w nocy z 28 na 29 kwietnia 1945 r. Barka popłynęła z Mikoszewa do Flensburga.

Ewakuacja morska spowodowała śmierć ok. 50 proc. spośród 4360 jej uczestników. Byli oni rozstrzeliwani zarówno w Mikoszewie, jak i w Pelzerhaken oraz Lauterbach. Mordowano ich także na barkach, umierali z głodu i chorób.