Własny apartament na Mierzei Wiślanej? Sprawdzamy ceny!
4
(bn)
Posiadanie własnego apartamentu to marzenie wielu osób. Wyjazdy na wakacje, weekendy, święta. Kiedy tylko chcemy i kiedy tylko mamy na to ochotę. Wystarczy się spakować, ruszyć w trasę i jesteśmy nad morzem. I to u siebie! Ale na taki luksus nie każdy może sobie pozwolić. Powód? Trzeba mieć kilkaset tysięcy złotych tzw. wolnej gotówki!

Plaża w Jantarze na Mierzei Wiślanej

 

Rynek nieruchomości

Narodowy Bank Polski w swoim raporcie wskazuje, że w III kwartale 2021 r. oddano do użytkowania ok. 58,7 tys. mieszkań. Jest to mniej o 0,5 tys. względem III kw. 2020 r., ale więcej o ok. 6,2 tys. względem poprzedniego kwartału. Łącznie w ostatnich czterech kwartałach (licząc od III kwartału 2021. r) oddano do użytkowania ok. 230 tys. mieszkań.

Jeśli przyjrzymy się cenom nieruchomości w dużych miastach, prym wiedzie Warszawa. Decydując się na własne mieszkanie, musimy wydać na nie minimum 11 tys. zł za mkw. W pozostałych dużych miastach Polski jest taniej, ale nieznacznie.

O własne mieszkanie będzie jednak trudniej. Koszty budowy mocno wzrosły w III kwartale 2021 r., a to może oznaczać tylko jedno. Będzie coraz drożej. Jeśli dodamy do tego podwyżki stóp procentowych, to wniosek nasuwa się sam. Będzie też coraz trudniej, by posiadać własne lokum. Jest jednak małe światełko w tunelu. Galopujące ceny mogą zmniejszyć popyt, a to spowoduje spadek cen. Ale czy tak będzie?

 

Apartament nad morzem

Rynek apartamentów w Polsce rozwija się w niesamowitym tempie. Posiadanie własnego mieszkania nad morzem albo w górach to marzenie wielu osób. Ceny biją rekordy, a szczególnie te w Zakopanem, gdzie za metr kw. trzeba zapłacić nawet blisko 30 tys. zł. 

Alternatywą są tereny nadmorskie, tu ceny zbliżone są do Warszawy. Decydując się na taki luksus, też trzeba liczyć się ze sporym wydatkiem. Jest to jednak znakomite przedsięwzięcie. Ceny nieruchomości od zawsze rosną, dlatego lokata kapitału w nadmorski apartament to inwestycja w przyszłość. Na pewno na tym nie stracimy. A to, że na tym zarobimy, jest niemal pewne!

Jeszcze kilka lat temu nowy apartament od dewelopera można było nabyć nawet za ok. 5 tys. zł za mkw. 

W 2018 r. kupiłem od dewelopera na Mierzei Wiślanej 50-metrowy apartament za 5 tys. zł za mkw. Wydałem na niego 250 tys. zł, dokupiłem miejsce parkingowe za 20 tys. zł. Do tego trzeba doliczyć wydane około kilkadziesiąt tysięcy złotych na tzw. wykończenie i wyposażenie. Dzisiaj jego wartość to około 700 tys. zł. Okazało się to świetną inwestycją. Nie tylko mogę spędzać czas nad morzem, ale zrobiłem też dobry interes – opowiada nam p. Andrzej, mieszkaniec Warszawy.

Chętnych na własny apartament nie brakuje, a deweloperzy z impetem stawiają kolejne budynki. Wcześniej można było spokojnie obejrzeć i wybrać mieszkanie. Obecnie zdarzają się takie sytuacje, że na placu budowy nie ma nawet koparki, a większość lokali jest już zarezerwowana. Bywa, że jedna osoba kupuje inwestycyjnie 2-3 mieszkania, które wynajmuje potem turystom. Jest to dochodowy interes, jednak w przypadku takiego przedsięwzięcia warto pomyśleć o profesjonalnej firmie zarządzającej apartamentami

Czy można liczyć na spadek cen? Nic z tego. Liczba apartamentów jest ograniczona, ceny rosną, inflacja też, a deweloperom będzie coraz trudniej znaleźć atrakcyjne działki. A jeśli już się uda, te na pewno będą obłędnie drogie. 

W Stegnie na Mierzei Wiślanej powstaje coraz więcej apartamentowców

 

Ceny apartamentów na Mierzei Wiślanej

Przejdźmy do sedna sprawy. Jeśli chcielibyśmy w styczniu 2022 r. rozważyć kupno nowego apartamentu od dewelopera, ile trzeba zapłacić? Sprawdzamy!

Jedną z najpopularniejszych miejscowości jest Jantar. Nie dziwi więc fakt, że jak tylko deweloper ogłosi rozpoczęcie sprzedaży mieszkań, te wzbudzają nie lada zainteresowanie. Obecnie budowy są w trakcie, ale większość lokali jest już wyprzedana. Do kupienia pozostało raptem kilka mieszkań o wielkości 30 i 40 mkw. Za metr kw. trzeba zapłacić około 13-14 tys. zł. Wiemy też, że planowane są kolejne inwestycje.

Atrakcyjnym miejscem jest Stegna. Również i tu trwają budowy. Podobnie jak w Jantarze mieszkania w większości zostały wyprzedane. Z tych, które pozostały do dyspozycji mamy lokale od 35 do 52 mkw. Musimy liczyć się z wydatkiem rzędu 13-15 tys. zł za mkw. Przyjrzeliśmy się również innej inwestycji w Stegnie. I tu lokale znalazły już swoich nabywców. Obecnie pozostało kilka apartamentów o wielkości 50 i 60 mkw. Koszt 1 mkw. to około 12 tys. zł.

Sporo możliwości jest w Sztutowie. Powstaje kilka apartamentowców zlokalizowanych przy głównej trasie. W jednym z nich deweloper proponuje lokale od 30 do 50 mkw., które dostępne będą do użytku w 2023 roku. Ich ceny wahają się od 11 do 13 tys. zł za mkw. Kolejna budowa, która również zostanie ukończona za rok to apartamenty od 25 do 64 mkw. Ceny w zależności od mieszkania to przedział 9,9-11,3 tys. za mkw. Następny apartamentowiec oferuje już tylko kilka lokali - każdy z nich o wielkości około 56 mkw. w cenie 9,2 tys. zł za mkw. 

W tym roku planowana jest interesująca inwestycja deweloperska w Kątach Rybackich, która będzie zlokalizowana w pobliżu Zalewu Wiślanego. 60 lokali o wielkości od 40 do 60 mkw. będzie można nabyć za 11,5-12,5 tys. zł za mkw.

Pamietajmy, że nowoczesne apartamentowce mają własne parkingi. To następny wydatek! Do dyspozycji są te w garażu podziemnym i koszt takiego wynosi ok. 30-35 tys. zł oraz te na terenach zewnętrznych - ok. 15-20 tys. zł.

Atrakcyjna lokalizacja na budowę apartamentowca to tereny Zalewu Wiślanego. Już wkrótce powstanie taki w Kątach Rybackich